zasadniczo to naprawdę są delikatesy - wszystko świeżutkie, prosto od kury / z grządki / z pastwiska... w końcu nie chodzi o ilość, tudzież o wyrafinowaną ekspozycję, prawda?
kolczyki: nad wyglądającym na wiekowy howlitem w "brudnych" kolorach, błyszczą elegancko fasetowane świecidełka: kwarc dymny i cytryn. plus srebro, oczywiście.
NIEAKTUALNE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz