dawno nie było żadnych kolczyków. Cóż, moje pierwotne hobby wytwórcze to bransoletki, na drugim miejscu są naszyjniki, kolczyki dopiero na trzecim. Co innego jeśli chodzi o noszenie - bez kolczyków nie da się wyjść z domu! Muszą być duże, srebrne, etno... Ostatnia obsesja - turkmeńskie kolczyki Aftaby.
A te z korala, zdobione lapis lazuli i srebrem były na Bazarze MultiKulti, ale już są NIEAKTUALNE :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz