środa, 2 lutego 2011

Ostatnio kręcą mnie buraki....

...bez żadnych podtekstów, a całkiem szczerze :) i to nie tylko kulinarnie, ale także kolorystycznie! burak plus fiolet plus zgaszona zółć, szczypta turkusu czy granatu... i tym podobne kompozycje... zupa z buraków też wyszła świetna, w dodatku bardzo fancy, bo według kuchni pięciu przemian. Łatwa! a przepis od Luli (i u niej ładniejsze zdjęcie; moje na szybko, tuż przed konsumpcją...)
a kolory w poście poniżej pasują i do buraka...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz