wtorek, 25 sierpnia 2009

jedno oko na...

Maroko sklepikmaleńki sklepik w jakiejś wiosce, gdzieś w górach, Maroko. miasteczko wyglądało na wymarłe, nic w nim nie było (nawet obiadu nie udało nam się zjeść), ale sklep z "berberyjską" biżuterią dla turyściochów - jest!
bransoletka granat labradoryt jadeit
graat labradoryt jadeitdla kontrastu - bransoletka "na bogato". trochę mroczna, trochę delikatna, jedyna taka - niby wolę korale i turkusy, ale czasem daję się skusić na coś błyszczącego, na fasetowane błyskotki...
(NIEAKTUALNA bransoletka z ciemnego granatu, fasetowanych labradorytów, malinowego jadeitu i srebra)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz