biżuteria etniczna - etno boho orient - naszyjniki tkaniny bransoletki poduchy kolczyki dekoracje blog
wtorek, 26 października 2010
lapis lazuli blues
Lapis lazuli w bransoletce: piękne, fasetowane oponki pobłyskujące pirytem, odrobina korala, srebro, w tym zdobiona kulka z Syrii. Lapis blues rulez :)
a tu bransoletki dwie: lapis lazuli w towarzystwie cudnego korala - ta bransoletka jeszcze na pewno trafi tu solo.
NIEAKTUALNE
niedziela, 24 października 2010
naszyjnik: turkusowy blues
(słuchając koncertu muzyki z Sinciang, której gwiazdą jest Mamur, zafascynowany Doorsami i grający na dumbrze, lutni koczowników z głębokiej Azji (Kazachstanu, Kirgistanu i Uzbekistanu)
a naszyjnik jest ze sznurów nieregularnych turkusów, połączonych srebrnymi koralami, ozdobiony 'jajem' z Kazachstanu, inkrustowanym masą z lapis lazuli oraz dużą, turkusową bryłą. z tyłu przy zapięciu dynda turkusowy 'kieł'.
krótki, konkretny, mocny naszyjnik...
Można go dostać na Bazarze MultiKulti!
a to dumbra w akcji, choć nie Mamur, a Mongolia
zdjęcie kellyrichardson.com
a naszyjnik jest ze sznurów nieregularnych turkusów, połączonych srebrnymi koralami, ozdobiony 'jajem' z Kazachstanu, inkrustowanym masą z lapis lazuli oraz dużą, turkusową bryłą. z tyłu przy zapięciu dynda turkusowy 'kieł'.
krótki, konkretny, mocny naszyjnik...
Można go dostać na Bazarze MultiKulti!
a to dumbra w akcji, choć nie Mamur, a Mongolia
zdjęcie kellyrichardson.com
sobota, 23 października 2010
bransoleta z korala (sunset)
czwartek, 21 października 2010
Powrót do Maroka
to jedno z moich ulubionych zdjęć z Maroka, nie wiem, dlaczego do tej pory się nie pojawiło? słynne farbiarnie skór na dachach starego miasta w Fez...
już wcześniej była w MultiKulti garść zdjęć z farbiarni z Fez - to zupełny przypadek, że pojawiły się niemal dokładnie rok temu!
już wcześniej była w MultiKulti garść zdjęć z farbiarni z Fez - to zupełny przypadek, że pojawiły się niemal dokładnie rok temu!
wtorek, 19 października 2010
Z epoki słońca
piątek, 15 października 2010
etno kolor!
wisior z korala i srebra
sobota, 9 października 2010
etno z Bliskiego Wschodu
środa, 6 października 2010
biżuteria etniczna z kufra beduinki...
niedziela, 3 października 2010
bransoletki siostrzane
piątek, 1 października 2010
etniczny naszyjnik - monaciak
co zostaje z podróży....
...kiedy wraca się do domu, gdzie nie ma takiego słońca, takich suków, kolorów, takiej inności? zostają smaki. zawsze przywozimy małe co nieco, które później przypomina podróż...domowym smakiem syryjsko-jordańskiej wyprawy niewątpliwie jest dla nas za'atar: przyprawa - mieszanka sezamu, tymianku i innych ziół. wiedziałam, że muszę to kupić, bo kusił mnie kurczak w za'atarze Nigelli Lawson. ale kurczak Nigelli nie umywa się do zwykłego chleba maczanego w oliwie z oliwek i w za'atarze. (na zdjęciu z suszoną szałwią, też z Jordanii)
nasz pierwszy raz z za'atarem:w gościnie u farmera (i jego Mamy), który zawiózł nas (na stopa) z Madaby gdzieś na drogę nad Morze Martwe, a po drodze pokazał nam swoje pole pełne oliwek i winorośli, gdzie stawia mały pensjonat a potem zaprosił do swojej wioski na śniadanie... na śniadaniu były same dobra z własnego pola i hodowli: biały ser kozi, masło z koziego mleka, konfitura z winogron, oliwa z oliwek. pita i za'atar. i herbata z szałwią.
nasz pierwszy raz z za'atarem:w gościnie u farmera (i jego Mamy), który zawiózł nas (na stopa) z Madaby gdzieś na drogę nad Morze Martwe, a po drodze pokazał nam swoje pole pełne oliwek i winorośli, gdzie stawia mały pensjonat a potem zaprosił do swojej wioski na śniadanie... na śniadaniu były same dobra z własnego pola i hodowli: biały ser kozi, masło z koziego mleka, konfitura z winogron, oliwa z oliwek. pita i za'atar. i herbata z szałwią.
Subskrybuj:
Posty (Atom)