niedziela, 28 października 2012

Biżuteria z Maroka - pstryk!

Powoli robimy sesje zdjęciowe i wrzucamy do sklepu nowe nabytki. Z Maroka przywieźliśmy biżuterię starą i nową, od Tuaregów i od Berberów, głównie srebrną, część jest emaliowana.
Dłonie Fatimy w różnych odmianach - są przepiękne, każda inna. Duże, mniejsze, średnie, emaliowane i nie. Bardzo osobista biżuteria - przez to, że są amuletami...
Oczywiście tuareski Krzyż Południa - często spotykany motyw...
Powstała już nowa bransoletka z malutką rączką Fatimy i turkusowy naszyjnik - z niemałym berberyjskim 'kompasem'. Pstryk! (foto na życzenie - miało być na szyi :))

sobota, 27 października 2012

Maroko (wróciliśmy)

I już. Po podróży. Ponad dwa tygodnie w Maroku, trochę pojeździliśmy, zdeptaliśmy suki, wygrzaliśmy się, zasłodziliśmy miętową, mocno słodzoną herbatą.
Oczywiście było pięknie, kolorowo, przy rozpakowywaniu rzeczy wszystko czuć Marokiem, w szufladzie leży już i pachnie ambra, na parapecie aromatyczne świeczki, w szafce herbata ziołowa z płatkami róży. W dzbanuszku zaparzona herbata, kolorowe szklaneczki zaraz się zapełnią, tylko z cukrem u nas w domu krucho ;)
No i oczywiście - już niedługo na Bazarze MultiKulti znajdzie się sporo nowości. Biżuteria (będą i Dłonie Fatimy i berberyjskie 'kompasy', i kolczyki, wisiorki, monetki, Krzyże Południa), ale też poduchy z kilimów i kolorowe chwosty!
A na razie kilka zdjęć wybranych szybko, pomiędzy bardzo polskim rosołem a stosem daktyli na deser.

sobota, 6 października 2012

Turkusy

Turkusy MultiKulti w różnych odsłonach. Na początek przepiękna srebrna bransoleta z dużym turkusem w centrum - unikat!
Następna w kolejce to biżuteria męska. Turkusy z Synaju, zielonkawe bryłki, ostatnie nasze sztuki...
Naszyjnik - moneciak, tym razem tylko jedna moneta, zdobiona rupia pakistańska.
Bransoletka z monetą, moneta prawdopodobnie także pakistańska, ale tak mocno już wytarta, że niewiele widać :)
I bransoletka - beduinka; turkus w moich ulubionych odcieniach z beduińską srebrną kuleczką, ruchomą i energiczną :)

piątek, 5 października 2012

Maroko. Wspomnienia.

Tak było 4 lata temu. Podróż przez góry Atlas, drogi i bezdroża, noclegi w dziwnych miejscach, upał Marakeszu i chłód poranka w górach. Pięknie było. Za kilka dni znowu tam jedziemy, tym razem bezdroża nie dla nas - nie wynajmiemy samochodu, no i podróżować będziemy w towarzystwie naszej półtorarocznej Podróżniczki. Plany mamy spokojne, a co z nich wyniknie, zobaczymy :) Byle nie zapeszać, bo póki co żyjemy w niepewności co do pierwszego etapu lotu - dzięki totalnej zawodności włoskich linii lotniczych (nazwy nie wymienię, ale chyba jest jedna???), która nie szczędzi nam nerwów dwukrotnie już odwołując nasz lot :/ Prosimy o trzymanie kciuków, bo bardzo chcemy wrócić do Maroka!!

wtorek, 2 października 2012

Naszyjniki 'nepalskie'.

Dekoracyjne korale z Nepalu ostatnio mną zawładnęły. Można powiedzieć, że to taka "nepalska kolekcja". Były kolczyki, naszyjnik mocno turkusowy z jednym 'nepalczykiem', a teraz kilka naszyjników z wieloma koralami z Nepalu. Nie powstały od razu, raczej na fali zapotrzebowania :) To oznacza, że praktycznie w sklepie już ich nie ma, za to na pewno jeszcze jakieś powstaną...
Ten z lapisów powstał jako ostatni, pierwsze były te dwa z turkusu. Turkus nie byle jaki, bo fajne, nieregularne bryłki z Synaju. Zielonkawe. Wyjątkowe. Już ich nie ma... Przywiozłam tylko trzy sznury...

poniedziałek, 1 października 2012

Naszyjniki turkusowe potrójnie!

Nowe naszyjniki - potrójnie turkusowe! Jeden (ten z czerwonymi koralami) znalazł nową właścicielkę niemal od razu. Drugi naszyjnik ozdobiony jest koralem z Nepalu. Obydwa z potrójnych sznurów turkusów, zawieszonych na srebrnych, starych, beduińskich ozdobach. Przepiękne!