piątek, 5 października 2012

Maroko. Wspomnienia.

Tak było 4 lata temu. Podróż przez góry Atlas, drogi i bezdroża, noclegi w dziwnych miejscach, upał Marakeszu i chłód poranka w górach. Pięknie było. Za kilka dni znowu tam jedziemy, tym razem bezdroża nie dla nas - nie wynajmiemy samochodu, no i podróżować będziemy w towarzystwie naszej półtorarocznej Podróżniczki. Plany mamy spokojne, a co z nich wyniknie, zobaczymy :) Byle nie zapeszać, bo póki co żyjemy w niepewności co do pierwszego etapu lotu - dzięki totalnej zawodności włoskich linii lotniczych (nazwy nie wymienię, ale chyba jest jedna???), która nie szczędzi nam nerwów dwukrotnie już odwołując nasz lot :/ Prosimy o trzymanie kciuków, bo bardzo chcemy wrócić do Maroka!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz