sobota, 27 października 2012

Maroko (wróciliśmy)

I już. Po podróży. Ponad dwa tygodnie w Maroku, trochę pojeździliśmy, zdeptaliśmy suki, wygrzaliśmy się, zasłodziliśmy miętową, mocno słodzoną herbatą.
Oczywiście było pięknie, kolorowo, przy rozpakowywaniu rzeczy wszystko czuć Marokiem, w szufladzie leży już i pachnie ambra, na parapecie aromatyczne świeczki, w szafce herbata ziołowa z płatkami róży. W dzbanuszku zaparzona herbata, kolorowe szklaneczki zaraz się zapełnią, tylko z cukrem u nas w domu krucho ;)
No i oczywiście - już niedługo na Bazarze MultiKulti znajdzie się sporo nowości. Biżuteria (będą i Dłonie Fatimy i berberyjskie 'kompasy', i kolczyki, wisiorki, monetki, Krzyże Południa), ale też poduchy z kilimów i kolorowe chwosty!
A na razie kilka zdjęć wybranych szybko, pomiędzy bardzo polskim rosołem a stosem daktyli na deser.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz