wrzosowo, choć to wcale nie wrzosy. ale kolory inspirujące...
dwie bransoletki w fioletach, różach, granatach...(bransoletka z fluorytu, chalcedonu, ametystu, sodalitu i srebra;
bransoletka z rubinytu, sodalitu i srebra
NIEAKTUALNE
biżuteria etniczna - etno boho orient - naszyjniki tkaniny bransoletki poduchy kolczyki dekoracje blog
kociaki są wszędzie. ten bidul wyżej miał mniej szczęścia - urodził się w Maroku, gdzie o koty raczej się nie dba. takie maluchy są zwykle zabawką dla dzieciaków na ulicy...
te kolczyki też już są adoptowane, czyli NIEAKTUALNE.
...i te też!
od pewnego czasu poranne wstawanie jest bardzo (w moich kategoriach) porannym wstawaniem i czasem marzy mi się filiżanka TAKIEJ kawy... parzonej w tygielku, po turecku, z kardamonem albo cynamonem...
a do kawy karmelek :) na to na szczęście czas się znajduje ;)
Nie zważając 
....i piękna rzecz. wyjątkowe turkusy w odcieniu oliwkowym i równie wyjątkowy wisior z mosiądzu, inkrustowany koralem i turkusem. na dodatek granatowy lapis lazuli.
Berberyjka. jedna z niewielu spotkanych w Maroku osób, które nie tylko pozwoliły się sfotografować, ale jeszcze się uśmiechnęła, pomachała i... nie chciała pieniędzy!
(NIEAKTUALNA bransoletka z korala, turkusu i srebra
(NIEAKTUALNE kolczyki z jasnego, starego korala i srebra)
podróżowanie pociągami po Indiach to zupełnie osobny rozdział wszelkich opowieści. to zdjęcie ukazuje tylko małą namiastkę - wagon kategorii "sleeper" - czyli, ekhem, sypialny... klas wagonów indyjskie koleje mają całe mnóstwo - od AC1, czyli klasa pierwsza z Air Condition (jedyna klasa z drzwiami w przedziale!), przez AC2 (zasłonka), AC3 (brak zasłonki, więcej łóżek), klasy bez AC, sleeper, wreszcie "second class", czyli same drewniane ławeczki i ścisk...
jeden na drugim: kamyczek na kamyczku.
podobno są na świecie miejsca, gdzie nie można sobie ot, tak prania powiesić i gdzie ludzie organizują się w ruchy na rzecz uwolnienia prania. nie wiem, czy w Istambule można mówić o suszeniu na świeżym powietrzu, ale i tak jest ekologicznie ;)
asymetryczne kolczyki puszczone bardzo wolno.
torby, (podobno) z Ukrainy. a ten wzór kojarzy mi się z marokańskimi krzyżami południa - tam każde plemię ma swój, odmienny od innych.

dawno nie było? no to są. hurtowe kolory, kamienie, srebro... grubasy wypasy i jedna cienka, ale wyjątkowo ciekawie mi się udała. z pewnością będą się też pojawiać pojedynczo :)
jest takie okno na warszawskiej Starówce, w którym ktoś wypisuje hasła niepodobne do innych haseł. tajemnicą pozostaje dla mnie, kto, jak i dlaczego... napisy zmieniają się dość często, Myszka Miki jest niezmienna.
nie jestem mistrzem fotografii, nie mam super sprzętu, ręka mi się chwieje, wzrok mam zamglony, często nie potrafię uzyskać na zdjęciu odpowiednich kolorów (w rzeczywistości zawsze są ładniejsze, niż na obrazku - może po prostu natura nie daje się tak łatwo skopiować), nie mam nawet dobrego światła. zdjęcia mogę robić tylko rano, blisko okna, potem jest już za ciemno... ostatnio lubię wieszać kolczyki na okiennym uchwycie. sam w sobie jest fotogeniczny. stary, po prostu. a kamienie łapią w ten sposób światło i te, co mogą, przepuszczają je przez siebie...
...co ja poradzę, że marokańskie jatki są takie ...fotogeniczne? ;) dla odmiany jednak ta "polowa" nie kojarzy mi się z mięsistym koralem...
...tylko z turkusowymi kostkami. piórko nie ma sugerować, z czego te kostki, za to nadaje im trochę indiański klimat.
to ta sama, niedzielna bajka o Pradze. zawsze w niedzielę serwuję zdjęcie praskiej Madonny, a tu też jakby świątynia, tylko innych bóstw i po godzinach.
kolczyki z opali z tej samej bajki, co bransoletka. sam kamień jest tak bogaty, że nie potrzeba mu więcej ozdobników.
opowieść ze starożytnego Babilonu:
magiczne kolczyki dla bogini. kwarc dymny: ułatwia kontakt z pierwotnymi siłami. jadeit: silny talizman, kamień długowieczności. turmalin: otwiera na nowe.
chrześcijański różaniec, buddyjska mala, muzułmański tasbih... odliczają mantry, modlitwy, imiona Allaha. fajnie jest zamknąć oczy i czuć tylko pomiędzy palcami ich dotyk.
rzadko wpadam w taki zachwyt nad pojedynczym kamieniem, jak w tym przypadku. każdy z wielkich owali zielonego opala to osobny świat. tyle się na nich (i w nich!) dzieje, że można to bez końca medytować. zagapić się.