wtorek, 4 stycznia 2011

szarości fasetowane

fasetowane labradorytypobłyskująca szaro-niebiesko bransoletka z labradorytów. kojarzy mi się z dzisiejszym porannym zaćmieniem słońca. tyle tylko, że fasetowany labradoryt ma w sobie więcej, o wiele więcej blasku, niż szary śnieg za oknem, a ażurowe, srebrne kulki są pełne, a nie 'zjedzone' przez księżyc ;)
(bransoletka NIEAKTUALNA)

2 komentarze:

  1. Jakie podobne odczucia, a mówią na blogach, że ludzie tworzą plagiaty. Parę minut temu to samo napisałam na blogu (www.chwile2010.blogspot.com).

    OdpowiedzUsuń
  2. labradoryt potrafi się dostosować: zimą jest mroźny, a latem zamienia się w błyskotkę. to właściwie jedyny transparentny, błyszczący kamień, jaki lubię :)

    OdpowiedzUsuń